Niepisaną tradycją stało się już, że wyprawy rowerowe odbywają się zawsze w pięknej, słonecznej aurze. Tak też było i tym razem (chyba mamy chody?). W dzień Niezapominajki wiosenny rajd rowerowy odbyła grupa młodzieży pod opieką A. Winiarskiej i G. Borucza. Trasa biegła dookoła ZA Puławy - do dawnej, nie istniejącej już wioski Bonów. Przejechany szlak liczył tylko 30 km, ponieważ zawiodła część przygotowawcza wyprawy. "Stalowe rumaki" po długiej zimowej przewie nie zostały dostatecznie sprawdzone technicznie i na trasie odbyło się kilka nieplanowanych postojów naprawczych (łącznie ze złapaniem tzw. kapcia). Planowana trasa uległa skróceniu, a uczniowie klas pierwszych nabyli nowe doświadczenia z technik demontażu i montażu, dzięki niezawodnemu Łukaszowi Skrzypkowi, który jak zwykle posiadał plecak pełen narzędzi. Reasumując, był to niezapomniany raj rowerowy, który będziemy mile wspominać z nutą kwiatów i napraw w tle.